Słuchanie partnera – dobra improwizacja
Wiele osób czy to początkujących w improwizacji, jak i nawet czasami osoby zaawansowane popełnia ten błąd, że nie słuchają partnerów na scenie. Przez co później popełniają wiele błędów podczas występów.
Bardzo ważną kwestią w improwizacji to nie żyć tym, nie rozmyślać o tym, co za chwilę zagrać, co za chwilę powiedzieć i jak wejść na scenę, aby było śmiesznie. Ale właśnie słuchać i być skoncentrowanym, na tym co właściwie grają nasi partnerzy oraz także co ja teraz gram na scenie z moim partnerem.
Strasz przed tym, co pomyślą inni jest tak wielki ,że zamykamy się w sobie i zaczynamy rozmyślać co powiedzieć, przed tym nawet nim się scena rozegra, oraz bez względu na to co jest właśnie rozgrywane.
W improwizacji jak w życiu tu nie ma reguł, najpierw trzeba słuchać ,a potem adekwatnie do tego co jest grane reagować w odpowiedni sposób.
Błędy jakie są popełniane z braku słuchania to :
– wchodzenie do sceny z zupełnie nową inicjatywą , pomijając wszystko to co było wcześniej rozgrywane. Oraz granie zupełnie innej scenki bez względu na to co jest właśnie grane.
– blokowanie scen, ponieważ nie możemy zaakceptować tego,że ktoś ma inny pomysł ,bo przecież my już mieliśmy przygotowaną całą scene, więc blokujemy jego pomysły i zamierzamy zrealizować swoje pomysły jakie już stworzyliśmy w głowie.
– nie wiemy co powiedzieć dalej, oraz co dalej zagrać. Ponieważ nie słuchaliśmy, o czym mówi do nas partner ,a przez to nie możemy żadnych elementów z tego wyciągnąć i pociągnąć fabułę do przodu.
To 3 największe błędy jakie są popełniane przez braki w słuchaniu.
Jak zatem powinniśmy postępować ?
Skup się na scenie, bądź skoncentrowany. Niech nie rozprasza cię śmiejąca się publiczność, czy też inni ludzie. Mimo,że nie grasz w scenie , to analizuj to co jest właśnie grane, czy to na występie improwizowanym, czy to na warsztatach z improwizacji. Obserwuj uważnie i analizuj, każde zagranie, każdy wątek. I myśl jak dalej możesz go pociągnąć, oraz rozwinąć bazując na tym co już jest, a nie na tym co będzie, albo na co masz ochotę zmienić.
Współpraca z grupą, to jest najważniejsze.
Nikt nikt lubi, gdy kradnie się mu pomysły , więc i ty tego nie rób. Jeżeli ktoś już rozwinął scene i dał swój pomysł , to słuchaj i kontynuuj jego pomysł. Może w następnej scenie ty, będziesz miał inny i zaczniesz to co chciałeś zagrać. My jak teatr improwizowany staramy się bardzo nastawiać na to ,aby współpracować i szanować na scenie swoje kwestie i pomysły , ale przede wszystkim pomysły partnerów z jakimi gramy.
Jeżeli grasz już w scenie bardzo ważne ,abyś sam słuchał swojego partnera. Możesz samemu wdrażać to nowe pomysły oraz kwestię, lecz nie bądź sam w tej scenie. Pozwól grać innym, i niech te nowe pomysły i zagrania będą w oparciu o to co twój partner miał do zagrania, oraz w oparciu o to co było wcześniej zagrane.
Np. Jeżeli gracie scene na dzikim zachodzie, skup się już na tym ,że twoją lokacją jest ten dziki zachód.
Jeżeli widzisz,że partner chce z tobą się pojedynkować , więc zaakceptuj i zrób to. Jeżeli nie chce, to także to zaakceptuj. Poczekaj na jego reakcję i zróbcie coś ewentualnie coś innego.
Po pojedynku możesz dodać swoją kwestię, że jesteś ranny lub go raniłeś.
Następnie może on ci pomóc, lub poprosić o pomoc.
Ty mu udzielasz jej, lub też dodajesz kolejny element np.że jest twoim przyjacielem, mimo,że ciebie ranił.
Zawsze czekasz na reakcję partnera i razem z nim tworzysz scenke improwizowaną, nie jesteś samolubny – razem budujesz fabułę.
Jakby wyglądała zła scena improwizowana ?
Jesteście na dzikim zachodzie, ty już masz swój pomysł na to wszystko. Chcesz go wykończyć w pojedynku na rewolwery.
Więc do niego strzelasz, nie udzielasz mu pomocy. Śmiejesz się z tego wszystkiego, a następnie pijesz piwo.